Gra Wstępna Redshop24

Gra wstępna – jak robić to dobrze?

Namiętne pieszczoty, delikatne pocałunki, kojące zmysły masaże… Wszystko to i jeszcze więcej składa się na jedną z najprzyjemniejszych zabaw, a mianowicie grę wstępną. Jedni porównują ją do przystawki przed daniem głównym, a jeszcze inni twierdzą, że gra wstępna jest zbędnym elementem w trakcie stosunku. Czym tak naprawdę jest gra wstępna i jak duże znaczenie odgrywa? Przekonajmy się!

Gra wstępna – wielki wspaniałego początek

Jak sama nazwa wskazuje, gra wstępna ma na celu przygotować ciało i zmysły do stosunku. Składa się na nią wszystko to, co dzieje się przed samym zbliżeniem, a dokładniej pocałunki, masaże i cała reszta czynności, którą wykonujecie z partnerem. Myśląc o niej w ten sposób, za główny cel współżycia uznajemy penetrację. Spójrzmy jednak nieco głębiej na ten temat.

Kiedy się zaczyna gra wstępna?

Jeśli zastanowisz się nad tym dłużej, z pewnością uświadomisz sobie, że gra wstępna zaczyna się poza granicami sypialni. Już tłumaczę, co dokładniej mam w tym kontekście na myśli. Klasycznie rozumiana gra wstępna prowadzi do fizycznego podniecenia. To fakt. A gdzie w tym wszystkim jest pożądanie drugiej osoby? Przecież nie bierze się ono z powietrza, a tym samym nie zagwarantuje Ci go masaż narządów opuszkami palców, ich pocieranie, czy lizanie. W tym wypadku warto zauważyć, że gra wstępna zaczyna się, zanim odnajdziesz się w sytuacji intymnej. Ważne, by do tego zbliżenia prowadziła. Jak ją rozegrać dobrze? Tutaj ogranicza Cię jedynie Twoja fantazja. Możesz rozpalać drugą osobę na wiele różnych sposobów. Kusić zapachem perfum i zmysłowymi ruchami ciała każdego dnia. Wysyłać pikantne wiadomości w trakcie ważnego spotkania w pracy. Podrzucać swoje nagie zdjęcia w mieszkaniu. Możliwości masz wiele. To, na co się zdecydujesz, będzie z pewnością uwarunkowane stażem Waszej znajomości. Jeżeli to dopiero początek, sprawdzaj, na ile możesz sobie pozwolić, by nie odkryć za wcześnie wszystkich swoich kart przed drugą osobą. Pamiętaj, że celem każdej gry wstępnej poza sypialnią jest nieustanne podsycanie płomienia pożądania. Najpierw musi chcieć głowa, bo to za nią podąży ciało.

Jak powinna wyglądać gra wstępna w sypialni?

Kiedy pojawia się pożądanie, wtedy zaczyna się cała zabawa. Gra wstępna, która prowadzi Was do relacji intymnej, powinna zostać odpowiednio przeprowadzona. Wszystko zależy oczywiście od Twoich preferencji oraz upodobań drugiej osoby. Oto kilka rad, które możesz dodać do swojej listy.

Wyostrz swoje zmysły

Pierwszą i nadrzędną zasadą związaną z grą wstępną jest pośpiech, a dokładniej jego brak. Wzajemne pieszczoty to nie zawody i w tym wypadku nie warto niczego przyspieszać. Odpowiednie tempo pozytywnie wpłynie na zmysły Twoje oraz Twojego partnera. W czasach, gdy wszystko robimy w zatrważającym pośpiechu, zmysły są ogłuszone i przytępione. W sypialni jesteście tylko Wy. Całkowicie odcięci od świata. Nie liczy się nic więcej. Każde z Was posiada pięć zmysłów, które możecie w pełni wykorzystać. Musicie je odpowiednio wyostrzyć, czyli uważnie patrzeć, słuchać, dotykać, wąchać i smakować. Gra wstępna nie znosi bylejakości, dlatego skupcie się na tym, co ważne.

Poznaj samą siebie, czyli gra wstępna dla niej

Jeżeli sama nie wiesz, co dla Ciebie jest przyjemne i dobre, Twój partner nie będzie mia łatwego zadania. Aby mu to nieco ułatwić, a tym samym móc cieszyć się z trafionych pieszczot, skup się na sobie. Do tego bez wątpienia posłuży Ci masturbacja. Nie warto się przed tym bronić, a co gorsza – wstydzić, ponieważ jest to naturalny i ważny element rozwoju seksualnego, a jednocześnie przyjemne uzupełnienie życia erotycznego. Aby Twoje doznania mogły osiągnąć jak najwyższy poziom, sięgnij po jeden z dostępnych wibratorów, który o to zadba. Realistyczny? Silikonowy? A może przeznaczony do masażu punktu G? Wybór jest bardzo szeroki, dlatego testuj do woli! Przekonasz się, że przyniesie to korzyść zarówno Tobie, jak i Twojemu partnerowi.

Pożegnaj wstyd na zawsze

Oddaj mu całą siebie. Bez wyjątków. Nie wydzielaj stref zakazanych tylko dlatego, że Twoim zdaniem są nieatrakcyjne (oczywiście to nieprawda!). Uważasz, że masz za małe piersi? Pośladki i uda są zbyt obfite? Nie katuj się takim myśleniem. Dla Twojego partnera są najpiękniejsze na świecie. Gra wstępna dla niego okaże się w pełni satysfakcjonująca, gdy będzie mógł popatrzeć na Twoje krągłości, podgryzać je, całować, jednym słowem – pieścić. Ponadto, dzięki temu wzorowo spełnisz zasadę dotyczącą wyostrzenia wszystkich zmysłów. Czy coś na tym tracisz? Absolutnie nie, a zyskać możesz bardzo dużo.

Nakieruj go

Uznajmy, że odrobiłaś już lekcję powyżej i doskonale orientujesz się w tym, jakie działania sprawiają Ci przyjemność. Z jakiegoś powodu się tego uczyłaś, dlatego nie wstydź się teraz o tym mówić. Jeżeli chcesz, by partner ofiarował Ci to, co lubisz – musisz się jasno wyrazić. W innym przypadku będzie błądził niczym zagubione dziecko we mgle. Nie martw się, Twój partner się o to nie obrazi, a wręcz przeciwnie – zaimponujesz mu tym, że wiesz, czego pragniesz! Staraj się w tym wszystkim być seksowna i intrygująca. Dostosuj ton swojego głosu oraz treść komend do wzajemnych upodobań, a pieszczoty będą przyjemnością dla Was obojga.

Kilka słów o erotycznej mapie ciała…

kobiety i nie tylko! Z lekcji biologii zapewne już wiesz, że każdy milimetr naszego ciała jest pokryty mnóstwem zakończeń nerwowych. Część z nich to prawdziwe czujniki podniecenia. Wystarczy delikatny dotyk, a odczuwasz silny dreszcz pożądania. To samo dotyczy mężczyzn, choć wiadomo – oni są nieco inaczej zaprogramowani. Wszystko to z uwagi na fakt, iż u kobiet strefy erogenne są bardziej rozproszone po ciele. Jaki z tego wniosek? Mężczyzna powinien pieścić całe ciało kobiety. Włosy, dłonie, ramiona, szyję (!), stopy, palce… Dokładnie od tych miejsc należy wszystko rozpocząć, by sukcesywnie zbliżyć się do centrum seksualności, czyli łechtaczki i pochwy.

Wróćmy jeszcze na chwilę do zakończeń nerwowych na ciele mężczyzny. Mimo że prawdziwa ich kumulacja znajduje się wokół narządów płciowych, to możesz być pewna, że sprawisz partnerowi przyjemność, dotykając jego ust, całując jego ramiona, ssąc jego sutki… Chyba już wiesz co robić, prawda?

Gra wstępna dla niej – cenne rady dla partnera

O tym, co powinna robić kobieta, już powiedziałam. Pora zatem na kilka tipów dla mężczyzn, którzy początek zbliżenia traktują czasem po macoszemu. Jest to ogromny błąd, ponieważ w ten sposób nie zaznajecie bliskości, a partnerka… no cóż, jest rozczarowana.

Buduj napięcie stopniowo

Powoli, spokojnie i zmysłowo – dokładnie w taki sposób powinieneś wszystko rozpocząć. Sukcesywnie zwiększaj tempo i intensywność swoich ruchów, nie bój się zwalniać w kluczowych momentach – to dodatkowo rozbudzi pożądanie w Twojej partnerce. Obserwuj ją, delikatnie masuj opuszkami palców, by sprawdzić, co jej sprawia największą przyjemność. Gra wstępna dla niej w takiej wersji, z pewnością okaże się hitem!

Eksperymentuj z różnorodnymi technikami

Drapanie, lizanie, całowanie, ssanie, a nawet delikatne przygryzanie. Dostosuj technikę do strefy, którą aktualnie zwiedzasz, a Twoja partnerka będzie wniebowzięta! Pamiętaj jednak, że miejsca, które cechują się większą wrażliwością, należy traktować delikatniej. Mowa tu przede wszystkim o sutkach, które lubią być ssane, lecz niekoniecznie podgryzane.

Kilka słów na koniec

Uprawiać miłość każdy może. Nie musisz być w związku, by testować najróżniejsze pozycje. Relacja zaufanych partnerów jest zawsze dużo bardziej wiążąca, co nie oznacza, że tzw. “one night stand” nie wchodzi w grę. Eksperymentuj, testuj i szukaj tego, co lubisz najbardziej. Nie ulega wątpliwości, że jakość życia seksualnego wpływa na nasze samopoczucie i zadowolenie z życia. Zastanawiasz się jak jeszcze urozmaicić grę wstępną? Zajrzyj do sklepu RedShop24.pl i przekonaj się, ile ciekawych gadżetów jeszcze możesz wypróbować. Gwarantujemy, że przeżycia będą nieziemskie!